Szacowany czas czytania: 7 minut
Dlaczego pielęgniarki nie chcą pracować w szkołach? Co jest do zmiany, a co nie? Prezes NRPiP odpowiada
W obliczu narastających wyzwań zdrowotnych wśród dzieci i młodzieży rola pielęgniarek szkolnych zyskuje na znaczeniu - stają się one kluczowym ogniwem w systemie. Pracy dla nich nie brakuje, ale chętnych do jej podjęcia już tak. I wcale nie chodzi tylko o kwestię wynagrodzeń. O obowiązkach pielęgniarek szkolnych, o tym, co sprawia, że pielęgniarki nie chcą pracować w szkołach, o ich postulatach Adamed Expert rozmawia z Mariolą Łodzińską, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Izabela Rzepecka-Sarota, Adamed Expert: Pielęgniarka szkolna a higienistka szkolna – wiele osób między tymi pojęciami stawia znak równości. Tymczasem wcale nie powinno go tam być. Dlaczego?
Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych: - Higienistka szkolna to osoba, która posiada wykształcenie średnie medyczne (w poprzednim systemie edukacji) w zawodzie higienistki szkolnej. I chociaż też realizuje opiekę zdrowotną nad uczniami w szkołach, nie można zamiennie stosować tytułów pielęgniarki szkolnej oraz higienistki szkolnej, gdyż pielęgniarka w toku kształcenia zawodowego przeddyplomowego i podyplomowego nabywa niewspółmiernie wyższe kwalifikacje.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami pielęgniarka środowiska nauczania i wychowania to pielęgniarka…
- … która posiada tytuł zawodowy magistra pielęgniarstwa lub posiada tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa środowiska nauczania i wychowania, lub ukończyła kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa środowiska nauczania i wychowania, lub posiada tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa rodzinnego lub pediatrycznego zdobyty po ukończeniu szkolenia specjalizacyjnego rozpoczętego po 23 sierpnia 2015 roku, lub odbywa szkolenie specjalizacyjne w dziedzinie pielęgniarstwa rodzinnego lub pediatrycznego - z którą Narodowy Fundusz Zdrowia zawarł umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej albo która jest zatrudniona lub wykonuje zawód u świadczeniodawcy, z którym Narodowy Fundusz Zdrowia zawarł umowę o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej, realizująca opiekę zdrowotną nad uczniami w szkołach. Musiało to wybrzmieć, by jasno wskazać, że opiekę zdrowotną nad uczniami sprawują osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje i uprawnienia.
Pielęgniarką środowiska nauczania i wychowania może być również pielęgniarka, która posiada tytuł specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa rodzinnego lub pediatrycznego uzyskany po ukończeniu szkolenia specjalizacyjnego rozpoczętego przed 23 sierpnia 2015 roku, lub położna, która ukończyła kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa środowiska nauczania i wychowania albo równoważny oraz posiada co najmniej pięcioletni staż pracy w środowisku nauczania i wychowania.
W społecznej świadomości pielęgniarka szkolna funkcjonuje jako osoba udzielająca pomocy jedynie w przypadku drobnych dolegliwości. Mam na myśli m.in. bóle brzucha, bóle głowy, niewielkie urazy. Tymczasem jej rola wykracza daleko poza doraźną opiekę. Co należy do jej obowiązków? Co pomijamy, o czym zapominamy?
- Zadania pielęgniarki szkolnej to znacznie szerszy katalog możliwości. Wynikają one wprost z rozporządzenia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej. Obejmują swoim zakresem m.in. wykonywanie i interpretowanie testów przesiewowych, kierowanie postępowaniem poprzesiewowym oraz sprawowanie opieki nad uczniami z dodatnimi wynikami testów, czynne poradnictwo dla uczniów z problemami zdrowotnymi, sprawowanie opieki nad uczniami z chorobami przewlekłymi i niepełnosprawnością, udzielanie pomocy przedlekarskiej w przypadku nagłych zachorowań, urazów i zatruć, po doradztwo dla dyrektora szkoły w sprawie warunków bezpieczeństwa uczniów, organizacji posiłków i warunków sanitarnych w szkole.
O jakim wymiarze czasu pracy i jakiej liczbie uczniów pod opieką tu mówimy?
- Czas pracy pielęgniarki środowiska nauczania i wychowania wynika z przepisów zawartych we wspomnianym już rozporządzeniu i wymaga dostępności od poniedziałku do piątku, w dniach i godzinach dostępności świadczeń. Zależy to od warunków umowy zawartej z NFZ, z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy, z uwzględnieniem norm dotyczących zalecanej liczby uczniów na jedną pielęgniarkę lub higienistkę szkolną. Ta dostępność zależy również od typu szkoły. Liczba uczniów na etat przeliczeniowy wynosi 880-1100. Nieco inaczej jest w przypadku szkół specjalnych, gdzie liczba uczniów na jedną pielęgniarkę zależy od stopnia niepełnosprawności uczniów oraz specyfiki danej szkoły i powinna być ustalana indywidualnie przed zawarciem umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej.
Czy na jedną pielęgniarkę szkolną nie przypada za dużo uczniów?
- Pielęgniarki szkolne wielokrotnie podnosiły tę kwestię. Trudno w chwili obecnej oszacować, jaka liczba byłaby optymalna z uwagi na rosnące problemy zdrowotne uczniów i zwiększone zapotrzebowanie na opiekę pielęgniarską, wynikające m.in. z problemów związanych ze zdrowiem psychicznym czy coraz to nowych uzależnień wśród młodzieży. W ocenie zarówno rodziców, dyrekcji, ale i samych pielęgniarek byłoby idealnie, gdyby była ona dostępna dla dzieci i młodzieży w szkołach codziennie, odpowiednio do ich obecności w szkole zgodnie z planem zajęć lekcyjnych, jednak należy poważnie zastanowić się i dokonać analizy, nad iloma uczniami powinna sprawować wtedy opiekę.
W obliczu narastającej epidemii chorób cywilizacyjnych wśród dzieci i młodzieży, narastającej liczby przypadków zaburzeń psychicznych oraz nowych form uzależnień, o których pani wspomniała, rola pielęgniarki szkolnej nabiera szczególnego znaczenia. Tymczasem, jak państwo podnoszą, w szkołach pielęgniarek jest coraz mniej, rośnie średnia ich wieku, odchodzą na emeryturę, a chętnych do ich zastąpienia nie widać. Dlaczego?
- To prawda, średnia wieku pielęgniarek w szkole jest zdecydowanie wyższa niż średnia wieku pielęgniarek w Polsce, która w chwili obecnej dobiega 55,5 lat. Z pewnością wynagrodzenia wynikające z kontraktowania świadczeń mogłyby być wyższe, ponieważ pielęgniarki szkolne utrzymują się z finansowania przez NFZ na podstawie zawartych kontraktów, a zbyt niska wycena ma wpływ na ostateczny wymiar finansowy. Nie można też zapominać, że pielęgniarka zatrudniona w środowisku nauczania i wychowania jest zdana wyłącznie na swoją wiedzę, doświadczenie i umiejętności, na podstawie których musi podejmować samodzielne decyzje. Jej praca wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Ponadto brak jednolitej i obowiązującej dokumentacji elektronicznej nie jest sprzymierzeńcem w pozyskaniu młodych kadr, dla których dokumentacja papierowa to archaizm.
Do tego ostatniego wątku jeszcze przejdziemy, bo niedługo wejdą w życie pewne zmiany. Muszę zapytać w tym miejscu o coś innego. Jakie działania, pani zdaniem, mogłyby sprawić, że więcej pielęgniarek zechce pracować w szkołach?
- Na pewno zmiana wyceny świadczeń realizowanych w oparciu o świadczenia gwarantowane w środowisku nauczania i wychowania, które mają bezpośrednie przełożenie na wysokość wynagrodzenia. To coś, co należy zmienić i o czym jako środowisko pielęgniarskie mówimy od dłuższego czasu. Czekamy też na nowelizację stawki kapitacyjnej za świadczenia pielęgniarki szkolnej i profilaktyki fluorkowej. Poza tym na zmniejszenie liczby uczniów przypadających na pielęgniarkę, oczywiście w zależności od typu szkoły.
Pielęgniarki szkolne mówią także o innych, codziennych przeszkodach.
- Problemem są ograniczone kompetencje w realizacji świadczeń, rezygnacja rodziców z opieki pielęgniarskiej nad uczniem, rosnące oczekiwania wobec pielęgniarek wykraczające poza ich możliwości wynikające z ze świadczeń gwarantowanych, brak aktualizacji programów szkoleń specjalizacyjnych i kursów. Zmiana, która się dokonuje, to zmiana sposobu prowadzenia dokumentacji medycznej ucznia.
To będzie jeden z tych elementów, który usprawni pracę?
- Tak, bo wreszcie wartościowe dane zostaną wykorzystane do tworzenia programów profilaktycznych skrojonych na potrzeby regionu. Ale nie wszyscy będą z niej zadowoleni. Średnia wieku pielęgniarek szkolnych jest wysoka, możliwości cyfrowe w tej grupie są mniejsze. Im może ona sprawiać trudności.
Dokonać mają się też inne zmiany. Ministerstwo Zdrowia chce rozszerzyć uprawnienia do sprawowania opieki zdrowotnej nad uczniami. Które pielęgniarki je uzyskają?
- W projekcie ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami pielęgniarką środowiska nauczania i wychowania będzie także pielęgniarka, która posiada tytuł zawodowy licencjata pielęgniarstwa i co najmniej rok doświadczenia w wykonywaniu zawodu, pod warunkiem, że w okresie dwóch lat od rozpoczęcia sprawowania profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami ukończy kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa środowiska nauczania i wychowania lub kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa rodzinnego lub pediatrycznego.
A co z położnymi?
- Zgodnie z projektem ustawy o zmianie ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami położne, które ukończą kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa środowiska nauczania i wychowania będą mogły pracować w środowisku nauczania i wychowania bez konieczności posiadania pięcioletniego stażu pracy w szkole. W aktualnie obowiązującej ustawie o opiece zdrowotnej nad uczniami od lat jest zapis, że pielęgniarką środowiska nauczania i wychowania może być także położna, która ukończyła kurs kwalifikacyjny w dziedzinie pielęgniarstwa środowiska nauczania i wychowania albo równoważny oraz posiada co najmniej pięcioletni staż pracy w środowisku nauczania i wychowania.
Kontrowersje budzą inne zmiany. Wiem, że chętnie by je pani usunęła z projektu.
- Z projektu należy wykreślić zaproponowane zmiany dotyczące wprowadzenia zawodu opiekuna medycznego do realizacji profilaktycznej opieki nad uczniami. Opiekun medyczny w toku kształcenia zawodowego absolutnie nie jest przygotowany do realizacji świadczeń gwarantowanych pielęgniarki szkolnej, zgodnie z rozporządzeniem w sprawie świadczeń gwarantowanych w podstawowej opiece zdrowotnej. Opiekun medyczny w toku kształcenia nabywa umiejętności do realizowania świadczeń higieniczno-opiekuńczych lub pielęgnacji lub wykonywania niektórych czynności pod nadzorem pielęgniarki, położnej lub podstawowej lekarza. Szkoła jest miejscem realizacji świadczeń, gdzie należy podejmować samodzielne decyzje, a opiekun medyczny nie należy do samodzielnych zawodów medycznych. Zadańia pielęgniarki szkolnej nie może realizować też ratownik medyczny, który jest kształcony wyłącznie w zakresie ratownictwa medycznego.
Rozmawiała Izabela Rzepecka-Sarota