Badania: dieta śródziemnomorska i ćwiczenia zmniejszają ryzyko cukrzycy u osób otyłych i z nadwagą

Dieta śródziemnomorska o obniżonej kaloryczności oraz umiarkowane zwiększenie wysiłku fizycznego zmniejszają ryzyko cukrzycy typu 2 u osób otyłych i z nadwagą – wykazały sześcioletnie obserwacje przeprowadzone w Hiszpanii. Informuje o tym w najnowszych wydaniu pismo „Annals of Internal Medicine”.

– Z naszych badań wynika, że jedynie umiarkowane zmiany diety i stylu życia mogą miliony ludzi na świecie uchronić przed cukrzycą typu 2 – uważa prof. Frank Hu z Harvard T.H. Chan School of Public Health w Bostonie. Badania wykazały, że ryzyko tej choroby zmniejsza się o 31 proc. u osób, które mają już nadwagę lub są otyłe.

Badaniami objęto 6 874 osoby ze wskaźnikiem BMI od 27 do nawet 40 punktów, u których w chwili ich rozpoczęcia nie stwierdzono cukrzycy typu 2. Wszyscy jednak cierpieli już na zespół metaboliczny (nazywany też syndromem X), objawiający się nadciśnieniem tętniczym, podwyższonym poziomem glukozy i cholesterolu oraz otyłością brzuszną. Zespół ten sprzyja rozwojowi cukrzycy typu 2, jak również miażdżycy, grożącej zawałem serca oraz udarem mózgu.

Zalecenia zmiany stylu życia, jakie zaproponowano uczestnikom badania, polegały na stosowaniu się do diety śródziemnomorskiej z obniżoną o 30 proc. liczbą kalorii (mniej o 600 kalorii dziennie), a także zmniejszeniem spożycia cukru, pieczywa pszennego, masła, kremów oraz przetworzonego mięsa i słodzonych napojów. 35-40 proc. spożywanych kalorii miało pochodzić z tłuszczów roślinnych uznawanych za korzystne dla zdrowia, takie jak oliwa z oliwek. Źródłem od 40 do 45 proc. kalorii mogły być węglowodany, a 20 proc. przypadało na białko. Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny, to codziennie należało ćwiczyć przez 45 minut, sześć dni w tygodniu. Zalecano ćwiczenia zwiększające siłę mięśni, poprawiające elastyczność oraz zachowanie równowagi.

Prof. Hu twierdzi, że osoby, które stosowały się do tych zaleceń, w czym pomagali im konsultanci, obniżyły masę ciała średnio o 3-4 proc. Wbrew pozorom nie jest to mało. – Nawet taka umiarkowana redukcja masy ciała wraz ze zmianą diety przynosi długofalowe korzyści w zapobieganiu cukrzycy – zapewnia amerykański specjalista.

Co bardzo ważne, dochodzi również do redystrybucji tłuszczu w organizmie, objawiającej się zmniejszeniem otyłości brzusznej. Skutkiem tego jest też mniejsze ryzyko cukrzycy typu 2. – Nie chodzi zatem tylko o zmniejszenie masy ciała, również zmiana rozkładu tkanki tłuszczowej obniża ryzyko tej choroby – wyjaśnia prof. Hu.

Specjalista zaznacza, że w trwałej zmianie stylu życie ważne było wsparcie ze strony dietetyka oraz trenera od ćwiczeń fizycznych. Przez pierwszy rok takie konsultacje odbywały się trzy razy w tygodniu, potem raz w miesiącu organizowano spotkania grupowe. Była też możliwość konsultacji telefonicznej. Prof. Hu uważa, że takie wsparcie poprawia tzw. adherence, czyli pomaga w przestrzeganiu zaleceń. (PAP)

Zbigniew Wojtasiński

zbw/ bar/